Dawno nic nie pisałam, ale to nie znaczy, że nic nie robiłam:) Fakt trochę mniej niż w zeszłym roku bo owoców mało, ale wszystko smaczne i z dużą ilością pektyn. Ze względu na niewielką ilość owoców postanowiłam wykorzystać je prawie w całości i zrobiłam musy owocowe z gruszek, jabłek i mirabelek. Musy są kwaśno-słodkie idealne do polania lodów, ciast, deserów. Zawierają dużo pektyn, które oczyszczają nasz organizm z trujących substancji, bo nie obierałam owoców ze skórki. Polecam takie kwasiowe, owocowe pyszność robić!!! - nawet z samych jabłek, które teraz są pyszne. Owoce wystarczy dokładnie umyć wykroić gniazda nasienne, jabłka wrzucić do garnka, dodać trochę cukru, uprażyć, zmiksować i do słoika załadować:) Polecam też jabłka z ziarnem lnu, które robiłam, robię i będę robić, gdyż smakują wyśmienicie a i o zdrowie przewodu pokarmowego dbają. Jak widać na zdjęciu została mi jeszcze dość pokaźnych rozmiarów dynia - ale jeszcze twórcza wena kulinarna do mnie nie przybyła i nie wiem co z niej zrobię.