Rarytaski

Do rarytasków zaliczam truskawki w żelu z płatkami róży, które właśnie rozpoczęłam robić i które cieszyły się powodzeniem na jarmarku w Kiermusach.





Ostatnio szaleję z kartaczami, oprócz tradycyjnych nadzianych mięsem powstały już z nadzieniem szpinakowo-serowym, z grzybami i kapustą, z grzybami a teraz z krewetkami. Krewetki usmażyłam na masełku z odrobiną czosnku, ziół prowansalskich, białego wina i cytryny. Odstawiłam do wystygnięcia, posiekałam i zapakowałam do kartaczowego ciasta. Ugotowałam, polałam masłem, zjadłam - i cóż mogę rzec, no tylko tyle: że smaczne było, że warto spróbować, że miło czasem zaskoczyć najbliższych inną potrawą, że dobrze jest poznawać nowe smaki bo inspirują nas do kolejnych twórczych działań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz