Witajcie moi Mili:) w sobotę troszkę wędziliśmy. Boczki już wyszły:) wprawdzie nie bokiem ale został tylko jeden, są jeszcze trzy polędwiczki, jedna łopatka ze skórką oraz schab - baleronu brak. Zapraszam do składania zamówień na pyszne wędzonki.
Mięso najpierw leży około tygodnia w kamiennym garze, w słonej zalewie z czosnkiem, liściem laurowym, pieprzem i zielem angielskim. Wędzone jest powoli około 8 godzin, później studzimy. Galaretka, która zostaje po wystudzeniu zjadana jest natychmiast:) Mięso nie jest parzone, więc wędzonki są trwalsze. Zainteresowanych realizacją indywidualnych zamówień zapraszam do kontaktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz